środa, 29 października 2014

Bolesławów - przy ulicy, gm. Stronie Śl.

Jak ważną sprawą jest tradycja - wie każdy, kto pamięta film "Miś". Tak więc dzisiaj - tradycyjnie - zapraszamy do odwiedzania kolejnej plenerowej postaci św. Jana Nepomucena w miejscowościach powiatu kłodzkiego.

Aby lepiej zrozumieć tę tradycję, możecie na chwilę wrócić do naszego ostatniego wpisu - dla nas jubileuszowego, w którym opisaliśmy odwiedziny u Jana ze wsi Stary Wielisław - Mszaniec w gminie Bystrzyca Kłodzka.

Nadmiar obowiązków zawodowych nie sprzyja skomplikowanym wpisom, więc dzisiaj temat łatwy i bardzo przyjemny.
Jedziemy do wsi Bolesławów położonej w gminie Stronie Śląskie. Powodem do przyjazdu w te okolice może być pobliska Jaskinia Niedźwiedzia, szlaki w kierunku Śnieżnika lub liczne wyciągi narciarskie.

Zatrzymujemy się obok przystanku PKS i ruszamy na poszukiwania:


Po króciutkiej chwili jesteśmy u celu. Od przystanku jest to niespełna 50 m.


Jana znajdujemy pomiędzy budynkami nr 14 i 15, naprzeciw ośrodka "Bolko":


Dzisiejszy Jan jest pięknie odrestaurowany. A co bardzo cieszy - ze środków województwa i gminy.
WIELKIE BRAWA!


Gdyby nie planowanie naszych wycieczek w oparciu o encyklopedyczną stronę www.nepomuki.pl oraz o analizę map zawartych w Geoportalu Starostwa Kłodzkiego - bardzo trudno byłoby odkryć, że pomnik stoi przy mostku nad zasypaną już młynówką.

Przyglądamy się dokładnie figurze, stojącej w niewielkim kontrapoście (lewa noga):


Renowacja jest wg nas ZNAKOMITA. Przyjrzyjmy się dokładniej ubiorowi Jana:


Na typowy dla Jana strój kanonika (zajrzyjcie do naszego opisu tego stroju) składają się: sutanna z widocznymi 6 guzikami (i z dodaną przy renowacji piękną, złotą lamówką), komża - rokieta obszytą koronką (ponownie złote wykończenie przy szyi) oraz futrzana peleryna - mantolet - z kapturem (ozdobne sznury także doczekały się złota). Na głowie biret, na nogach trzewiki.

A co z atrybutami Świętego? (Przy okazji zapraszamy do naszego opisu głównych atrybutów).


Biret wraz z resztą stroju już opisaliśmy. Aureola z pięcioma gwiazdami jest WSPANIAŁA.
Krucyfiks jest trzymany lewym przedramieniem przy sercu i podtrzymywany prawą dłonią. Gałązki palmy nie ma.

Godzien opisania jest także postument. Z przodu pozłocono inskrypcję z chronostychem i datę powstania - rok 1728.


Z boku i z tyłu postumentu - oprócz wspomnianej już inskrypcji renowacyjnej z 2009 r. - widzimy daty i inicjały z dawnych lat dokumentujące kolejne renowacje. Czy SK jest twórcą? Być może.


Teraz największa frajda - zastanówmy się, co jest nadzwyczajnego w tej pięknej figurze?

Po pierwsze - wspaniała renowacja! A po drugie - piękne tło (chociaż nie całe, niestety):


Po trzecie - twarz Jana. Bardzo piękna i bardzo dostojna. A ta fryzura!


Po czwarte - rzadko spotykane usytuowanie postaci na obłoczku (chociaż akurat wystąpiło w ostatnim wpisie). Przyjrzyjcie się kolejny raz - pod stopami:


Trzeba skończyć ten opis - chociaż opisywanie tak zadbanej rzeźby jest dla nas ogromną przyjemnością.
Ale czeka na nas w Bolesławowie jeszcze jedna figura. Napiszemy o niej przy innej okazji.

Opisywanego dzisiaj Jana odwiedziliśmy w październiku 2014 r.

Poniżej lokalizacja postaci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz