Kilka dni temu odwiedziliśmy położoną najwyżej w Polsce plenerową postać św. Jana Nepomucena - w Zieleńcu (Duszniki-Zdrój).
Dzisiaj zapraszamy Was do Mostowic - wsi oddalonej od Zieleńca tylko o 12 km. I niewiele niżej położonej!
Jak Tam dojechać? AUTOSTRADĄ! Tak, to nie pomyłka - Autostradą Sudecką!
Nie wiedzieliście, że Ziemia Kłodzka ma swoją autostradę? No tak, urzędowa nazwa jest mniej ciekawa (droga wojewódzka nr 389), ale obie nazwy są prawidłowe i stosowane!
Jedziemy więc z Zieleńca w kierunku Międzylesia, niemal (jak na tutejsze warunki) płasko i mało "zakręciście".
Od wsi Lasówka po prawej stronie drogi płynie rzeczka Dzika Orlica, której nurt jest granicą z Czechami. Rozdziela też Góry Orlickie od Gór Bystrzyckich.
W Mostowicach szukamy kościoła. Na pewno go nie przeoczymy, bo stoi kilka metrów od naszej drogi:
Kościół stoi w odległości 100 m od krótkiej drogi do (byłego) przejścia granicznego Mostowice - Orlicke Zahori. Do granicznej Dzikiej Orlicy w linii prostej jest tylko 75 m. A widoczne budynki, to już Czechy:
Drażnią Was te wiszące przewody? Nas też. Ale pokazując usytuowanie postaci musimy cierpieć, bo telefoniści powiesili przewody haniebnie nisko!
Okrążamy Jana - wysięgnik z przodu służył do oświetlania rzeźby:
Ten kontrapost jest niemal taneczny!
Przyjrzyjmy się dokładniej. Głowa w birecie ma aureolę, ale gwiazdy - zamiast pięciu - są tylko trzy, a nawet dwie i pół:
Młoda, egzaltowana twarz Jana z bardzo chyba modnym (bo często występującym) kosmykiem wystającym spod wysokiego biretu. Swoją drogą w pobliżu kościołów często Jan trzyma biret w ręku. A tutaj ma na głowie!
Widać zerwany pręt aureoli:
Ciężki krucyfiks z palmą trzymany jest w prawej ręce i oparty o ramię. Piaskowcowy Chrystus mocno jest skorodowany:
Strój Jan ma typowy dla siebie: sutanna bezguzikowa, komża i peleryna z kapturem.
Przyjrzyjcie się jeszcze raz Janowi na bardzo wysokim postumencie:
Z tyłu, w górnej części postumentu data powstania: rok 1725.
Z przodu postumentu - w jego dolnej części - inskrypcja i data renowacji:
Zastanawialiście się, co za murek stoi po prawej stronie Jana? To tablica upamiętniająca poległych w I wojnie światowej. Nazwisk jest dużo, bo Mostowice miały wtedy ponad 500 mieszkańców. Dzisiaj około 30.
Poniżej lokalizacja postaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz