Przyszedł czas, by zacząć opisywać nasze odwiedziny u plenerowych postaci św. Jana Nepomucena na terenach Czech, graniczących z Ziemią Kłodzką.
Rozpoczynamy dla nas nietypowo, bo od Jana w kapliczce - a nie typowo plenerowego.
Rozpoczynamy dla nas typowo, bo od najbliższego nam czeskiego Jana, "mieszkającego" przy drodze Otovice - Broumov.
Dojazd? Kierujemy się drogą wojewódzką nr 385 w kierunku byłego przejścia granicznego Tłumaczów-Otovice.
Jedziemy spokojnie przez Otovice, a widząc z daleka tablicę z końcem miejscowości zachowujemy zwiększoną czujność:
Tak, naszym dzisiejszym celem jest ten pięknie wyremontowany, jednoizbowy i jednoosobowy domek, usytuowany naprzeciwko budynku nr 1 w obecnej dzielnicy Broumova - Velka Ves.
Pora zajrzeć do środka:
Wkładamy więc obiektyw w oczko kraty i przyglądamy się Janowi w klasycznym dla niego stroju:
Widzicie 10 dużych, ułożonych parami guzików sutanny i duże buty ze ściętymi noskami?
O ile domek wręcz lśni nowością, to Jan... nie całkiem. Aureola najlepszym dowodem.
Przyjrzyjmy się dokładniej twarzy Jana z palcem na ustach - atrybut mówiący o tajemnicy spowiedzi:
Zobaczmy z bliska jeszcze krucyfiks z palmą męczeńską, trochę zbyt niebieską, ale ...licentia poetica:
Na zakończenie oględzin Jana - postument z napisem wotywnym:
Na datę powstania nie trafiliśmy, ale może kapliczka była zbudowana równocześnie z gospodarstwem po drugiej stronie jezdni?
Ostatnio odwiedziliśmy tego Jana na początku lipca 2014 r.
Poniżej lokalizacja postaci na mapach Google.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz