Przy tej okazji wymieniliśmy opinie na temat wyższości estetycznej polichromowanych kamiennych zewnętrznych figur Jana nad obecną modą - przywracaniem tym figurom barwy naturalnego piaskowca z kilkoma wyraźnymi złoceniami.
Jakieś ciekawe przykłady niedawno opisywanych figur polichromowanych na Ziemi Kłodzkiej? Proszę bardzo:
- poprzednia wersja wspomnianego Jana z Placu Szpitalnego w Bystrzycy Kłodzkiej,
- Jan ze ściany kościoła we wsi Roztoki gm. Międzylesie.
A równie ciekawe przykłady figur "nowomodnych" - poza wspomnianym Janem? Również dwa przykłady niedawnych postów:
- Jan delikatnie złocony - przy ulicy w Bolesławowie (gm. Stronie Śląskie),
- Jan przesadnie złocony - ściana plebanii w Bolesławowie (gm. Stronie Śląskie).
Temat jest ciekawy, zdania są różne. Oczywiście pomijamy Jany "malowane" oraz Jany "bielone". To inne kategorie.
Zapraszamy do dyskusji na nasz profil na facebooku.
Dzisiaj wg nas bardzo ciekawy przyczynek do powyższej dyskusji.
Zapraszamy na terytorium Czech, bardzo blisko granicy z powiatem kłodzkim - Do wsi Rožmitál, położonej w powiecie (okres) Nachod, w województwie (kraju) kralovohradeckim.
Za skomplikowanie? Gdzie to jest? Tylko 6 km samochodem od centrum Broumova, lub 2,5 km pieszo - niebieskim szlakiem.
Dla nas najlepszym (najszybszym) rozwiązaniem okazała się jazda do wsi i pozostawienie samochodu przy niebieskim szlaku oraz spacerek 900 m do Jana. Z atrakcjami - bo to stary szlak pielgrzymkowy!
A teraz największe zaskoczenie:
Dochodzimy do celu tych odwiedzin, z ciekawym widokiem (od tyłu) na obydwa Szczelińce w Górach Stołowych:
Jana usytuowano przy samym szlaku, pomiędzy dwiema dorodnymi lipami:
Do lekko pochylonego postument prowadzą trzy kamienne schody. Ciekawie wygląda postument z tyłu:
Przypatrzmy się Janowi stojącemu w kontrapoście (prawa noga) - polichromowany ze złoceniami!
Przed opisywaniem stroju figury i atrybutów świętego - tradycyjnie zachęcamy do zapoznania się z naszymi "fotoopisami": typowego stroju kanonika oraz głównych atrybutów św. Jana Nepomucena.
Jan ubrany jest w typowy dla niego strój kanonika: sutannę z 9 grubymi guzikami (w parach), komżę - rokietę obszytą koronką oraz grubą futrzaną pelerynę (almucję) z kapturem. Na głowie biret, na nogach typowe trzewiki.
Almucja (zwłaszcza z tyłu) oddana jest bez szczegółów, na rokiecie i komży wyraźne fałdy materiału.
Ale przypatrzcie się bardzo nietypowym barwom stroju - różowe futro?!? A te czerwone usta - zapadają w pamięć!!!
Przypatrzmy się dokładniej atrybutom Świętego.
Biret z resztą stroju kanonika zobaczyliśmy. Brakuje aureoli z gwiazdami. Nie dopatrzyliśmy się śladów jej mocowania, więc być może nigdy jej nie było
Krucyfiks ułożony na lewym ramieniu trzymany jest przez Świętego lewą dłonią i podtrzymywany prawą dłonią.
Z metalowej gałązki palmy pozostały marne resztki.
Mamy wrażenie, że cała figura jest wykonana... zgrubnie. Bo resztki polichromii nie wskazują na istotną korozję kamienia. Stąd twarz też jest bez szczegółów, wręcz "rozmyta":
Pozostało nam pokazanie inskrypcji wotywnej z przodu postumentu, z datą wykonania rzeźby - rok 1764:
Opisywanego dzisiaj Jana odwiedziliśmy w lipcu 2014 r.
Drugą plenerową figurę Jana z tej miejscowości omówimy przy innej okazji.
Poniżej lokalizacja postaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz