Jako mieszkańcy powiatu kłodzkiego zwykle zapraszamy Was do odwiedzania plenerowych postaci św. Jana Nepomucena w miejscowościach tego powiatu lub w najbliższych okolicach.
Chociaż - jak możecie sprawdzić w zakładce "Wykaz postaci opisanych" - zdarzyło nam się już opisać odwiedziny u Jana z Częstochowy (200 km z Kłodzka), gdzie pojechaliśmy śladem dzieł Jana Jerzego Urbańskiego.
Dzisiaj proponujemy dłuższą jazdę z Kłodzka (136 km) i odwiedziny w Trzebnicy. Ale z Wrocławia to już tylko 30 km, a wszyscy jadący do Wrocławia lub w Sudety drogami krajowymi nr 5 i nr 15 także mogą sobie tutaj zrobić zalecaną przerwę w podróży.
Trzebnica prawa miejskie uzyskała w roku 1250, a tutejszy klasztor został założony w roku 1202!
I właśnie pod tutejszą bazylikę (przy ul. Jana Pawła II), należącą do zespołu klasztornego - zapraszamy:
Bazylika na wprost, klasztor po prawej. Niestety trafiliśmy na remont wnętrza bazyliki, więc na pewno pojedziemy tam jeszcze raz!
Jak widzicie dzisiejszy Jan stoi na wysokiej (10 m) kolumnie. Łatwiej będzie więc posiadaczom zoomów.
Tradycyjnie przypominamy o naszych "fotoopisach": typowego stroju kanonika oraz głównych atrybutów św. Jana Nepomucena.
Ich zobaczenie ułatwi Wam dalsze oglądanie! Jan stoi w niewielkim kontrapoście (prawa noga):
Typowy dla Jana strój kanonika składa się z: sutanny bezguzikowej (talary), komży - rokiety obszytej koronką oraz futrzanej peleryny (almucji) związanej ozdobnym sznurem. Na głowie biret, na nogach trzewiki ze ściętymi noskami.
Rzadko spotykane bogactwo szczegółów stroju bardzo wysoko klasyfikuję tę rzeźbę.
A już zupełnym ewenementem jest podtrzymywanie sutanny lewą dłonią powodujące odsłonięcie łydki oraz piękne drapowania widoczne z przodu:
Zobaczmy z bliska atrybuty świętego. Strój kanonika opisaliśmy, zobaczmy z bliska biret i otaczającą głowę aureolę z pięcioma gwiazdami:
Święty ma wzrok skierowany ku niebu, ponad trzymanym (przez chustę?) w prawej dłoni niewielkim krucyfiksem.
Z głównych atrybutów pozostała nam do pokazania gałązka palmy trzymana w lewej dłoni.
Ale to nie koniec atrybutów. Wróćmy do postumentu kolumny:
Widzimy dwa cherubiny. Jeden z nich trzyma róże (symbol tajemnicy) wysypujące się z rogu obfitości. A może inaczej trzeba to tłumaczyć?
Drugi cherubin w jednej dłoni trzyma księgę, a w drugiej... No właśnie, co trzyma w drugiej dłoni?
Pozostało nam odnotowanie chronostychu na postumencie podającego datę wykonania - rok 1738.
Można już odchodzić, ale niewiarygodnie dobrze oddane szczegóły głowicy kolumny oraz stroju bardzo kuszą:
A naprawdę na koniec odnotujmy młodziutką brzózkę - zobaczymy, jak długo będzie jeszcze rosła:
Opisywanego dzisiaj Jana odwiedziliśmy w lipcu 2014 r.
Poniżej lokalizacja postaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz