czwartek, 7 sierpnia 2014

Krosnowice - posesja nr 143, gm. Kłodzko

Ostatniej niedzieli wybraliśmy się kolejny raz na wycieczkę turystyczno - fotograficzną (polecamy Wam taką formę wypoczynku) - odwiedzanie kolejnych plenerowych postaci św. Jana Nepomucena w miejscowościach Ziemi Kłodzkiej.

Tym razem wyjechaliśmy z Kłodzka ulicą Korczaka i już 2 km za mostem nad Bystrzycą Kłodzką czekał pierwszy z Janów - na posesji nr 143 we wsi Krosnowice położonej w gminie wiejskiej Kłodzko.

Obok posesji most na potoku wpadającym do pobliskiej Nysy Kłodzkiej.

Pogoda lekko deszczykowa, ale pierwsze wrażenie rewelacyjne. Zaprasza nas bardzo sympatyczna właścicielka bardzo zadbanej posesji.


Podchodzimy bliżej do figury w kapliczce, ... no cóż...:


Nie jest dobrze. Figura wiele lat temu (jeszcze za poprzednich właścicieli) została pomalowana na biało - brązowo.


Sam Jan stojący w lekkim kontrapoście ubrany jest w typowy dla niego strój kanonika - sutanna bezguzikowa (talara), komża i peleryna.
Na głowie biret. I patrzy prosto na nas:


Jak już zauważyliście, święty do prawego ramienia przyciska krucyfiks z obfitą gałązką palmy:


Druga dłoń w za obfitej pelerynie:


Z dolnej części figury resztki farby odchodzą całymi płatami. Widać trzewiki o ściętych noskach:


Figura stoi na (prawdopodobnie) obłoku, który wyraźnie stracił połączenie z podłożem:


Ale zobaczcie, co dzieje się z kapliczką za figurą! TRAGEDIA!


Teraz przypatrzcie się stanowi murów kapliczki - TRAGEDIA!


A dach? Tutaj na szczęście tylko DRAMAT!


A jeszcze niedawno pokazywaliśmy Wam Jana z Szalejewa Dolnego. Tam - w tej samej gminie - ręce składały się do oklasków!

Gospodyni mówi o swoich nieskutecznych interwencjach w parafii, Urzędzie Gminy i u Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Wpis sprzed pięciu lat na stronie www.nepomuki.pl (link bezpośredni) potwierdza jej słowa.

Cóż można zrobić? Jak można pomóc? Będziemy się dowiadywać i INTERWENIOWAĆ.

Poniżej lokalizacja postaci.

4 komentarze:

  1. jak to sie stało, ze nie znalazł się ani gram materiału na podratowanie kapliczki... juz jadę :) bz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg wypowiedzi właścicielki posesji materiał był na podorędziu zawsze, chęci także. Tylko podobno to nie takie proste. Wg pracowników WUOZ wymagane są ekspertyzy, wytyczne i firmy mające odpowiednie uprawnienia.

      Usuń
  2. Worek zaprawy tynkarskiej 12 zl i dobre chęci aby samą kapliczkę potynkować co do figury tak faktycznie wymaga już specjalistycznej pomocy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiadamy jak powyżej - wg wypowiedzi właścicielki posesji materiał był na podorędziu zawsze, chęci także. Tylko podobno to nie takie proste. Wg pracowników WUOZ (byli na miejscu) wymagane są ekspertyzy, wytyczne i firmy mające odpowiednie uprawnienia.

      Usuń