Możecie to sprawdzić (i sami policzyć!) w powyższej zakładce Wykaz postaci opisanych.
Gdzie znajdziecie tę figurę? Tylko 7,5 km od granicy państwa, a aż 35 km od stolicy powiatu. W dodatku tuż przy drodze krajowej nr 33 łączącej te miejsca! Jednym słowem proszę Państwa - zapraszamy do Międzylesia.
W tym mieście wcześniej odwiedziliśmy bardzo rzadko spotykaną figurę Jana - pielgrzyma. Obydwie te rzeźby łączy szlak miejski:
Dzisiaj możemy zatrzymać się w na rynkowym Placu Wolności, przy wspomnianej DK 33. Spacerem cofamy się 100 m w stronę Kłodzka, idąc ulicą Waryńskiego. Na poszerzeniu będącym odgałęzieniem ulicy Kościelnej znajduje się cel naszych odwiedzin.
Jedną z przyczyn tak późnego opisu odwiedzin tej postaci jest nasz brak pomysłu na niepokazywanie niemal zawsze parkujących tutaj samochodów. Byliśmy i w dni robocze i w niedziele - samochody są niemal zawsze!
Bardzo szeroka jezdnia i liście drzew utrudniają dostrzeżenie bardzo ważnej dla tego świętego lokalizacji - figura znajduje się na moście nad potokiem Polna!
Do postumentu - bardzo ciekawego - wrócimy przy końcu opisu.
Teraz oglądamy ze wszystkich stron postać stojącą w pięknym kontrapoście (prawa noga):
Przyjrzyjmy się dokładniej strojowi postaci. Zachęcamy do obejrzenia naszego dokładnego opisu wariantów typowego stroju kanonika.
Tutaj oglądany wariant stroju kanonika składa się z: bardzo długiej sutanny bezguzikowej - talary, komży - rokiety obszytej słabo widoczną koronką oraz grubej futrzanej peleryny z kapturem - almucji. Na głowie ładny biret, na nogach typowe trzewiki.
Zwróćcie uwagę na bardzo długą szyję z bardzo przez to wysokim kołnierzem. A przy okazji - młoda twarz z często spotykanym loczkiem nad czołem, wyraźnie adorująca wzrokiem krucyfiks:
Tak oto przeszliśmy do atrybutów świętego. Szczegółowy ich opis znajdziecie w naszym "fotoopisie" głównych atrybutów św. Jana Nepomucena.
Najczęściej występujący atrybut - biret i strój kanonika właśnie pokazaliśmy.
Aureoli z gwiazdami nie ma, lecz widać ślady po jej mocowaniu - na pewno kiedyś była!
Nietypowy jest gruby krucyfiks, przyciskany - co spotyka się bardzo rzadko - jedna dłonią (prawą) do ciała, z gałązką palmy położoną na nim. Lewa dłoń ułożona na sercu.
Wracamy do ciekawego postumentu, z niezwykle rzadko spotykanym walcowato wypukłym przodem, z umieszczoną na tej wypukłości sceną wrzucania skatowanego Jana Nepomucena z mostu Karola do Wełtawy. Przejrzyjcie przy okazji wyjaśniający kontekst nasz "fotopis" scen z żywota Świętego.
Z lewej strony postumentu scena spowiedzi Zofii - żony króla Wacława IV:
Z prawej strony postumentu słabo czytelna scena przesłuchania Jana Nepomucena przez króla Wacława IV:
Z przodu widoczna jest też data powstania rzeźby - rok 1725, potwierdzona wg encyklopedycznej strony www.nepomuki.pl w słabo widocznych inskrypcjach z chronostychami.
Na zakończenie - niewątpliwie rzeźba wymaga renowacji. Niemal na pewno nie zostanie polichromowana - a zwróćcie uwagę na słabo już widoczne ślady karminowej czerwieni ust!
Opisywanego dzisiaj Jana odwiedzaliśmy we wrześniu 2014 r. oraz w kwietniu i maju 2015 r.
Poniżej lokalizacja postaci.
piękny, podobny do kolegi Leszka
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ładny, chociaż bardzo podobny do kilku innych, już opisanych.
UsuńCo do kolegi Leszka - niestety, ale nie wiemy o którego Leszka chodzi :-)
Serdecznie pozdrawiamy!