Cyklicznie zachęcamy Was do odwiedzania plenerowych postaci św. Jana Nepomucena znajdujących się na terytorium Czech.
Dzisiaj zapraszamy do miasta, którego centrum leży zaledwie 3 km od granicy z Polską. Zapraszamy do zabytkowego i pięknego miasta powiatowego Nachod, leżącego w województwie (kraj) kralovohradeckim.
Do granicy dojeżdżamy drogą krajową nr 8, która po czeskiej stronie ma nr 33, a cały czas jest drogą E 67. Kierujemy się do centrum miasta, na rynek noszący nazwę Masarykovo namesti, z centralnie ulokowanym kościołem pw. św. Wawrzyńca.
Cel dzisiejszych odwiedzin stoi na lewo od głównego wejścia do kościoła:
Niestety, rynek spełnia funkcję parkingu i trudno się fotografuje bez eksponowania rejestracji samochodów:
Postument otoczony jest kamiennną balustradą z tralkami, nad słupkami poręczy widać sześć kamiennych kul - dlaczego nie 5?
Postument zostawiamy na później, ... a teraz bawimy się, starając się zmieścić na zdjęciu figurę z wieżą kościoła lub na tle górującego na miastem zamku:
Obejrzyjmy ze wszystkich stron niezwykle monumentalną figurę stojącej w wyraźnym kontrapoście (prawa noga):
Święty ubrany jest w typowy dla niego strój kanonika - przyjrzyjmy się:
Strój składa się z sutanny z widocznymi 13 guzikami, komży - rokiety obszytej koronką oraz futrzanej peleryny z kapturem - almucji. Na głowie biret, na nogach trzewiki ze ściętymi noskami.
Zwróćcie uwagę na ciekawe szczegóły: bardzo efektowne udrapowanie tkanin, guziki zgrupowane po trzy, a zwłaszcza niezwykle rzadko spotykany realistyczny wisior. Te szczegóły bardzo przypominają nam niedawno odwiedzonego Jana sprzed klasztoru w Broumovie!
Ciekawe, kogo przedstawia ten wisior?
Skupmy się teraz nad głównymi atrybutami św. Jana Nepomucena.
Strój kanonika z biretem właśnie oglądaliśmy. Ale przy okazji biretu warto wrócić do niezwykłej twarzy, przeciwieństwie często spotykanych twarzy ascetycznych i pokornych. Ta twarz z kunsztownie zaplecioną brodą jest władcza, chociaż z delikatnym uśmiechem:
Aureola pozioma z pięcioma gwiazdami jest świeżo wyremontowana:
Duży krucyfiks wsparty na lewym ramieniu przytrzymywany jest obiema dłońmi. Pionowo ułożona gałązka palmy wetknięta jest w pobliżu prawej dłoni. Słowo "przytrzymywany" nie całkiem tutaj pasuje - przyjrzyjcie się dokładniej niezwykłemu ułożeniu palców:
Bardzo nam się ta rzeźba podoba, a tzw. "smaczków" można doszukać się w bardzo wielu jej szczegółach.
Obiecany powrót do postumentu, a dokładniej do umieszczonych z jego przodu i tyłu inskrypcji z chronostychami:
Upewniwszy się na stronie www.nepomuki.pl informujemy, że jako datę powstania podają one rok 1768.
Opisywanego dzisiaj Jana odwiedziliśmy w październiku 2014 r.
Poniżej lokalizacja postaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz