sobota, 23 stycznia 2016

Racibórz, ul. Bosacka

Dzisiaj zapraszamy Was do odwiedzenia plenerowej postaci św. Jana Nepomucena w mieście odległym od Ziemi Kłodzkiej, ale nepomucko bardzo atrakcyjnym - do Raciborza.

Raz już do tego miasta Was zaprosiliśmy, aby na Placu Długosza podziwiać piękną grupę rzeźbiarską ze św. Janem Nepomucenem jako Jałmużnikiem.
Dzisiaj zapraszamy na ul. Bosacką, zaledwie 100 m od Odry i mostu Zamkowego, tuż przy skrzyżowaniu z ul. Armii Krajowej.
Obydwie figury dzieli 700 m spaceru, a łączy ten sam autor - Johann Melchior Österreich.

Wprawne oko widzi Jana z daleka:


Podchodzimy bliżej i okrążamy z daleka rzeźbę stojącą na wysokim postumencie otoczonym schodami:


Podchodzimy jeszcze bliżej, aby przyjrzeć się bardzo rzadko spotykanemu przedstawieniu postaci w przyklęku na obłoku, w otoczeniu dwóch aniołków i jednego putta:


Teraz skupimy się nad ubiorem postaci i atrybutami Świętego. Wizja artysty jest nieco nietypowa, więc dla szerszego spojrzenia na nią zalecamy przejrzenie naszych "fotoopisów": typowego stroju kanonika oraz głównych atrybutów św. Jana Nepomucena.

Rzucającym się z daleka w oczy atrybutem - już przez Was na pewno dostrzeżonym na poprzednich zdjęciach - jest aureola z gwiazdami. Gwiazd powinno być 5, a tymczasem jest ich 7. Pomyłka, czy inna wizja artysty? A może błąd przy renowacji?


Przyjrzyjcie się dłoniom - prawa wyraźnie jest w geście przysięgi, a lewa?
Nam wyraźnie w tej lewej dłoni brakuje krucyfiksu, wtedy zrozumiały byłby wzrok adorujący ten krucyfiks.


A tak - pozostaje zagadka. Może historyczne zapisy miejskie coś o tym mówią? A może ktoś z Was zna odpowiedź?

Innego głównego atrybutu - gałązki palmy - także nie ma. W poszukiwaniu pozostałych atrybutów przyglądamy się cherubinkom:


Zaczynamy od prawego aniołka, który trzyma biret - bardzo ważny element stroju kanonika, który z kolei jest najważniejszym atrybutem "naszego" świętego. Ale zwróćcie też uwagę na palec lewej dłoni - ułożony w geście milczenia. To też atrybut.


A lewy aniołek? Ten trzyma księgę zamkniętą na kłódkę - symbol zachowania tajemnicy i rzadko spotykany atrybut.


Pozostało nam skupienie się nad nieco schematycznie oddanym ubiorem:


Widzimy: sutannę z 4 widocznymi guzikami, komżę - rokietę obszytą koronką oraz futrzaną pelerynę z kapturem - almucję.
Biret już oglądaliśmy, na nogach piękne trzewiki ze ściętymi czubkami.
Przypatrzmy się ciekawszym szczegółom stroju:


Teraz przyszła kolej na przód postumentu z herbem fundatorów i inskrypcją fundacyjną z danymi fundatorów - hrabia Karol de Sobek z żoną Maksymilianą. Inskrypcja ta zawiera w sobie chronostych:


Z tyłu postumentu jest tylko współczesna, ale jakże ważna tabliczka o renowacji ze środków miejskich w roku 1992:


Na zakończenie proponujemy ciekawą zabawę - rozwiązywanie chronostychu, a nawet dwóch chronostychów:
Zaznaczamy na czerwono litery wyróżnione wysokością, ale tylko te, które odpowiadają cyfrom rzymskim:


Dalej typowo - czerwone litery są cyframi rzymskimi, zapisujemy je jako cyfry arabskie i dodajemy do siebie.
Rozwiązujemy górny chronostych:
...............1+100+5+1+1+500+1+5+1 + 1+1+1000+5+100+1+10 = 1733...........
Rozwiązujemy dolny chronostych:
...............1+1+1+1+100 + 50+5+500+5 + 1+1+1000+5+50+5+1 + 1+5 = 1733...........

W obydwu chronostychach wyszła nam data powstania rzeźby - rok 1733.

Opisywanego dzisiaj Jana odwiedziliśmy w sierpniu 2014 r.

Poniżej lokalizacja postaci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz