Już od 2 miesięcy nie zapraszaliśmy Was do odwiedzenia plenerowej postaci św. Jana Nepomucena znajdującej się na terenie powiatu ząbkowickiego - sąsiadującego z Ziemią Kłodzką.
Dzisiaj nadrabiamy te zaległości i udajemy się do wsi Zwrócona leżącej w gminie Ząbkowice Śląskie - tylko 5 km od centrum miasta.
Dojazd jest bardzo prosty. Jadąc drogą krajową nr 8 od strony Kłodzka w kierunku Wrocławia mijamy Ząbkowice Śląskie i skręcamy w lewo 600 m za ostatnim zjazdem do miasta - za drogowskazem "Zwrócona 1". Stąd jedziemy 800 m i zatrzymujemy się tuż po minięciu mostu widocznego tylko dzięki barierkom przy drodze, naprzeciwko świeżo wyremontowanego budynku nr 3:
Rzeźba stoi na ogrodzonym terenie posesji, ale sympatyczni gospodarze są bardzo uprzejmi dla "dziwnych pasjonatów".
Dopiero stojąc w pobliżu figury można wyraźnie dostrzec most nad niewielkim potokiem płynącym obok posesji:
Przyglądnijmy się rzeźbie stojącej na nietypowym postumencie:
Obejrzyjmy ze wszystkich stron "oszczędnie" wyrzeźbioną postać stojącą w niewielkim kontrapoście (lewa noga).
Zobaczmy z bliska typowy strój kanonika, zaledwie starannie "odrobiony", lekko zerodowany i pokryty porostami:
Widzimy: sutannę bezguzikową - talarę, komżę - rokietę obszytą szeroką koronką oraz futrzaną pelerynę z kołnierzem - almucję, związaną z przodu ozdobnym sznurem. Na głowie biret, na nogach typowe trzewiki.
Wobec braku ciekawszych szczegółów stroju zajmijmy się teraz czterema głównymi atrybutami św. Jana Nepomucena.
Strój kanonika z biretem właśnie pokazaliśmy.
Aureola z 5 gwiazdami jeszcze jest wyraźnie widoczna, ale gwiazdy powoli kończą swój żywot:
Długi krucyfiks wsparty na prawym ramieniu przytrzymywany jest obiema dłońmi.
Nie ma gałązki palmy, chociaż pozostał po niej bardzo ciekawy fragment trzymany pionowo w lewej dłoni:
Przyszła kolej na postument, a dokładniej na tablicę z inskrypcją umieszczoną z przodu postumentu.
Na niej wyraźnie widoczna data wykonania - rok 1849:
Na zakończenie odnotujmy postępujące uszkodzenia dolnej części rzeźby oraz postumentu:
Aby nie odchodzić w smutnym nastroju, bo rzeźba jest przecież w stanie dosyć dobrym i w otoczeniu bardzo zadbanym - przyjrzyjmy się sympatycznej twarzy postaci i zastanówmy się - w jakim celu pobielono twarz Chrystusa i nos Jana?
Opisywaną dzisiaj figurę odwiedziliśmy w październiku 2015 r.
Poniżej lokalizacja postaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz