Ponownie zapraszamy do wsi Roztoki położonej w gminie Międzylesie na Ziemi Kłodzkiej.
Ponownie, bo odwiedzaliśmy już tutejszą, pięknie polichromowaną figurę Jana ze ściany kościoła.
Zachęcamy - przypomnijcie sobie te odwiedziny, bo warto!
Roztoki mają szczęście mieć dwie wspaniałe plenerowe postacie św. Jana Nepomucena, w dodatku stojące w linii prostej zaledwie 70 m od siebie. To "najbliższa sobie para Janów" na Ziemi Kłodzkiej. Bo bliżej siebie stojące Jany z Wambierzyc, to zupełnie inna historia.
Jak do dzisiejszego Jana trafić? Przyjechać drogą krajową nr 33 (odcinek Bystrzyca Kłodzka - Międzylesie) i zatrzymać się na skrzyżowaniu z drogami do Goworowa i do Długopola-Zdroju, w pobliżu zabytkowego (1794 r.) budynku nr 19a - plebanii. Zaledwie 30 m od osi DK 33.
Ogromna wierzba otula liśćmi Jana ze wszystkich stron - i bardzo utrudnia fotografowanie:
Jan stoi na wyraźnie wzmacnianym (dolna część) postumencie otoczonym kutym ogrodzeniem:
Przyjrzyjmy się bliżej figurze stojącej na niewielkim obłoku, w mocnym kontrapoście (prawa noga):
Zwróćcie uwagę na wyjątkowo mocno rozwiane szaty:
Przypominamy, że możecie zapoznać się z naszymi "fotoopisami": typowego stroju kanonika oraz głównych atrybutów św. Jana Nepomucena. Ułatwi to wnikliwe spojrzenie na dalszy opis stroju i atrybutów.
Jan ma na sobie typowy dla niego strój kanonika: sutanna bezguzikowa (talara), komża (rokieta) obszyta koronką i futrzana peleryna (almucja) z kapturem. Na głowie głęboko osadzony biret, na nogach trzewiki z lekko ściętymi noskami.
Przyjrzyjmy się szczegółom stroju:
Przejdźmy do atrybutów. Biret wraz z resztą stroju kanonika właśnie pokazaliśmy.
Ale niedawno wykonana aureola jest rekordowa - 11 gwiazd! To chyba mistrzostwo świata!
No, chwilowo gwiazd jest 10, ale i tak pochyliły aureolę i tylko zdjęcia z dołu właściwie ją umiejscawiają.
Niewielki krucyfiks ułożony na obfitej gałązce palmy Święty trzyma w lewej dłoni.
Prawa dłoń - to rzadkość - jest złożona w geście przysięgi:
Bardzo ciekawa jest twarz ze sympatycznym wąsikiem, niestety wielokrotne malowanie odbiera jej trochę wyrazu:
Przed przejściem do postumentu zachęcamy do obejrzenia naszego "fotoopisu" scen z żywota św. Jana Nepomucena.
Dlaczego? Bo na postumencie mamy ciekawą płaskorzeźbę przedstawiającą zrzucanie zwłok Jana do Wełtawy z mostu Karola.
Niestety - pokrytą srebrolem. Ale i tak widać biret w otmętach rzeki!
Poniżej widzimy datę powstania rzeźby - rok 1738:
Opisywanego dzisiaj Jana odwiedziliśmy we wrześniu 2014 r.
Poniżej lokalizacja postaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz