czwartek, 13 sierpnia 2015

Ziębice, ul. Wałowa / Kolejowa

Mówiąc bez ogródek, to zapraszamy Was do odwiedzenia kolejnej plenerowej postaci św. Jana Nepomucena znajdującej się na terenie powiatu ząbkowickiego.

A mówiąc "z ogródkami"? Tutaj jest kilka smaczków!
Po pierwsze: często proponujemy Wam dojazd do figur Jana na Ziemi Kłodzkiej lub w okolicach czeskiego Broumova - drogą wojewódzką nr 385. Dzisiaj też proponujemy dojazd tą drogą - lecz w przeciwna stronę!
Po drugie: opisując Jana sprzed kościoła w Starym Wielisławiu napisaliśmy, że że w granicach tej wsi odbyła się Bitwa pod Czerwoną Górą opisana przez Andrzeja Sapkowskiego w powieści Boży wojownicy. W tej to bitwie zginął ostatni piastowski władca księstwa, do którego dzisiaj zapraszamy!
Moglibyśmy jeszcze pisać, ale jesteśmy na fotoblogu i skracamy Wasze cierpienia. A poza tym widzieliście już tytuł!
Dzisiaj udajemy się do Ziębic, stolicy Księstwa Ziębickiego, będącego przez 300 lat sąsiadem Hrabstwa Kłodzkiego

Jedziemy więc sobie wspomnianą DW nr 385, aż znajdziemy się w Ziębicach na ul. Wałowej. Zatrzymujemy się obok kościoła, przy skrzyżowaniu z ul. Kolejową - DW nr 395. No cóż, idąc nie tą stroną ulicy... niewiele widzimy


Ulice są ruchliwe, okolica krzykliwa, tyły zarośnięte, ale nie poddajemy się!


Reasumując: rzeźba stoi na trójkondygnacyjnym postumencie, w półkolistej wnęce muru kościelnego, oddzielona od ulicy wąskim chodnikiem z barierkami, wsparta z tyłu metalowymi rurkami.
Sama postać - niezłej klasy - jest dosyć typowa, stoi lekko przechylona w tył w pięknym kontrapoście (prawa noga) na obłoku z puttami.


Przyjrzyjmy się dobrze oddanemu typowemu strojowi kanonika, składającemu się z: sutanny z widocznymi 16 guzikami, komży - rokiety obszytej koronką oraz futrzanej peleryny z kapturem - almucji. Na głowie biret, na nogach typowe trzewiki.


Sprawnie przechodzimy do czterech głównych atrybutów św. Jana Nepomucena.
Strój kanonika z biretem właśnie pokazaliśmy, ale wróćmy do biretu - bardzo "grzecznie" oddanego.
Przy okazji widzimy wyraźny ślad po mocowaniu utrąconej głowy:


Wokół głowy niemal nowa aureola z 5 dużymi gwiazdami:


Typowo trzymany krucyfiks ułożony na gałązce palmy, wsparty jest na lewym ramieniu i podtrzymywany obiema dłońmi.
Niestety, wyraźnie widać pęknięcie dolnego ramienia krzyża


Pora na postument - ale wcześniej obłok pod stopami, z trzema puttami (ale rym!). Wyraźne ślady napraw cementem:


Teraz już postument:


Na górnej części postumentu słabo czytelna inskrypcja na stłuczonej płycie:


Na środkowej części postumentu, zasłonięta przez osłonę z gęstej siatki, bardzo uszkodzona scena wrzucenia do Wełtawy:


W dolnej części postumentu, przy chodniku, wnęka w kształcie muszli o niejasnym przeznaczeniu:


Specjaliści na stronie www.nepomuki.pl jako prawdopodobną datę powstania rzeźby podają XVIII w.

Opisywanego dzisiaj Jana odwiedziliśmy w lipcu 2015 r.

Poniżej lokalizacja postaci.

1 komentarz: